„Tej zimy nie jest zimno.
Ale i tak wcześnie otworzyłem kominek, kupiłem ładunek drewna od miejscowego rolnika i zacząłem palić w kominku.
Gdy kominek się zapali, centralne ogrzewanie będzie wyłączone.
Kominek stał się moim ulubionym miejscem.
Chwyć poduszkę, wlej filiżankę mleka sojowego i siedź przez długi czas.
Płonące drewno wydawało się magiczne, a sam proces spalania fascynujący, w ekstazie można było je oglądać przez długi czas.
Gdy poczujesz ciepło i jasność ognia, trudno jest wyjść z kominka.
Dzisiejszego popołudnia przyszedł do mnie przyjaciel, który nie widział mnie od dawna, przynosząc mi wiele wiadomości, które dały mi do myślenia.
W kominku paliło się drewno, a ogień wypierał parę.
Człowiek' życie i życie są jak ogień i woda, dryfują, rozpraszają się, bez substancji.
A sam człowiek jest jak drewno.
Stopniowo wysychany przez ogień, cała wilgoć została utracona i zaczęła się wściekle palić.
Proces spalania jest bardzo naturalny, ale także bardzo godny ubolewania.
Płonący do końca, zawsze tylko kupa popiołu.
Opary, lite drewno, smoła ukryta w drewnie nigdy nie powrócą.
Ale ty i ja, jako drewno, nie wiemy, jak długo możemy płonąć w tym ogniu.
Popioły ognia były miękkie jak szary śnieg.
Włożyłem go do kartonu.
Kiedy nadejdzie wiosna, można go zasiać w ogrodzie ”.